CZAS NA ZAJĘCIA OTWARTE

            Wrzesień to trudny miesiąc dla uczniów, ich rodziców oraz nauczycieli. Trzeba powrócić do szkolnych obowiązków, zorganizować czas pozalekcyjny dzieci, podjąć nowe wyzwania. Jesteśmy na to gotowi! Zaczął się cykl zajęć otwartych z języka polskiego, podczas których uwypuklono treści wychowawcze. Uczniowie gościli Panią Dyrektor, Rodzicówi Nauczyciel i innych przedmiotów.

            Na lekcji w klasie szóstej dzieci i rodzice poszukiwali odpowiedzi na pytanie: „Co jest potrzebne do szczęścia?”.  Podpowiedź odnaleziono we fraszce Jana Kochanowskiegopt. „Na dom w Czarnolesie”. Rodzice z zainteresowaniem słuchali też czytanychprzez uczniów prac literackich na temat: „Najszczęśliwszy dzień mojego życia”. A na koniec zajęć każdy próbował, wzorem Alberta Einsteina, stworzyć swój wzór na szczęście. Bo przecież wszyscy wierzymy, że najszczęśliwsze chwile są dopiero przed nami…

Piątoklasiści natomiast w czasie lekcji otwartej utwierdzali się w przekonaniu, że warto pomagać bliźnim. Podstawę do rozważań stanowiło opowiadanie pt. „Dziesiąty poziom”, a dokładniej postawa bohaterów tekstu. Uczniowie zapoznali się też z przykładami trudnych sytuacji wśród swoich rówieśników, zastanawiali się, jak im pomóc i odgrywali scenki. Dzieci odczytały z encyklopedii znaczenie słowa „wolontariat” i przytoczyły przykłady różnych działań wolontariackich w naszej szkole, gminie i kraju. W końcu nawiązanodo realizowanego przez nas  projektu pod hasłem: „Mieć wyobraźnię miłosierdzia”: ustalano zadania, jakie można wykonać w jego ramach. A więc, do dzieła!

            Klasa czwarta gościła najwięcej osób – mamy chciały przyjrzeć się swoim pociechom w szkolnych ławkach. Zresztą, temat był dla wszystkich: „Dorośli i dzieci – jak jest?”. Najpierw uczniowie odczytali ustaloną w zespołach listę swoich obowiązków domowych – niektóre mamusie lekko się uśmiechały. Potem nawiązano do opowiadania pt: „Ciumkowe historie, w tym jedna smutna”, przypomniano zabawę w „Pokaż, jak mnie kochasz” i odczytano wybrane prace dzieci na temat: „Moje zabawy z rodzicami we wczesnym dzieciństwie”. I znów uśmiechy na twarzach mam! Uczniowie zgodnie stwierdzili, że już dorośleją i raczej nie oczekują od rodziców „ciumkania”, szczególnie przy koleżankach i kolegach. Wreszcie przyszła pora na pokaz Konwencji o Prawach Dziecka, kolorowanie i popisywanie historyjki obrazującej różne prawa. Obowiązkiem dorosłych jest bowiem zaznajomienie dzieciz dokumentem, który został stworzony dla ich dobra.

            Wszystkie wrześniowe zajęcia otwarte z języka polskiego miały za cel, by rodzice byli „bliżej szkoły”, by zobaczyli, jak radzi sobie ich dziecko na lekcji i jak wyglądają relacje dziecka z kolegami w warunkach szkolnych. Spotkanie: dziecko – rodzic – nauczyciel doskonale służy temu, co w szkole najważniejsze: edukacji i wychowaniu młodego człowieka.